niedziela, 30 grudnia 2012

Notka Staroroczna

Wielbłądy słyną z tego, że mają swoje humory. Ostatnio nie sprzyjały, dlatego też nie powstała żadna nowa notka. Wielbłądziści nie obchodzą Świąt Bożego Narodzenia jako takich, tylko jako Święto Choinki i Dobrego Żarcia, więc nie było co składać za bardzo życzeń (trzeba się usprawiedliwić).
Za to Nowy Rok, to ważne Wydarzenie. Nie tylko w życiu Wielbłądzisty, ale inni nas gówno obchodzą, więc nie skupimy uwagi na nich ani trochę. Zasada jest prosta - każdy szanujący się (i Wielbłądy) Wielbładzista w Nowy Rok musi wejść z wyjątkowym hukiem. No więc, drodzy Wielbłądziści, Wielbłądzstego Nowego roku! 

I pamiętajcie, co napisane i tego przestrzegajcie w Nowym Wielbłądzistym Roku:

Jam jest Wielbłąd twój, który cię wyrwał z Ziemi Nieczystej, z niewielbłądzistej doli. 

1. Nie będziesz miał Wielbłądów cudzych przede mną. (bo inaczej skopią ci dupę. Kopytkiem.)
2. Nie będziesz brał imion Wielbłądów swoich na daremno (bo zostaniesz potępiony)
3. Pamiętaj, abyś każdy Dzień godnie święcił (co najmniej jedno piwo w ofierze dla Wielbładów)
4. Czcij Naczelnych Wielbłądzistów swoich.
5. Nie zabijaj (nie rozbijaj butelek z alkoholem. Je to boli! W innych przypadkach, jeśli kogoś zabiłeś - widocznie mu się należało)
6. Nie knuj przeciwko Wielbłądzistom. (nie obgaduj, nie plotkuj - nic nie idzie w niepamięć)
7. Nie kradnij (alkoholu i żelek) i dziel się (alkoholem i żelkami)
8. Nie nadawaj na innych, nie kabluj (no chyba, że to nie Wielbłądzista)
9. Nie pożądaj rzeczy Wielbłądzisty tobie bliskiego (patrz punkt 7)
10. Szanuj miejsca, w których są Wielbłądy (a są Wszędzie).


Camel.

sobota, 17 listopada 2012

Bóstwa Wielbłądzizmu (Superubermegapro wypasiony bojowy cudowny niezwykły nadzwyczajny jedyny w swoim rodzaju Niepowtarzalny Wielbłąd)

Główny bóg Wielbłądzizmu. Superubermegapro wypasiony bojowy cudowny niezwykły nadzwyczajny jedyny w swoim rodzaju Niepowtarzalny Wielbłąd. Rodziciel wszystkich innych Wielbłądów. Łagodny i pogodny, ale zarazem potrafiący być groźny dla niewiernych. Kolor garbów symbolizuje harmonię i spokój. Kolory grzbietu, kolejno: pomarańczowy - optymizm i ambicję, żółty - mądrość i rozsądek, ale również chorbę i zdradliwość, co ukazuje, że Superubermegapro wypasiony bojowy cudowny niezwykły nadzwyczajny jedyny w swoim rodzaju Niepowtarzalny Wielbłąd potrafi być bardzo surowy, różowy - współczucie i uczuciowość. Kolor łapek - fioletowy symbolizuje powagę i tajemniczość. Kolor uszu - niebieski to duchowość i chęć do życia, a kolor oczu - czerwony zarówno miłość do wyznawców i innych Wielbłądów jak i agresję i wściekłość oraz odwagę. Po tym opisie można łatwo wydedukować, że Superubermegapro wypasiony bojowy cudowny niezwykły nadzwyczajny jedyny w swoim rodzaju Niepowtarzalny Wielbłąd lączy w sobie dobro i surowość. Jest bardzo wymagający, ale sprawiedliwy. Prawdziwy Bóg Bogów, wielbłąd Wielbłądów. 

Camel. 





sobota, 27 października 2012

Wielbądzizm w literaturze nie tylko polskiej.

Obecnie Wielbłądzizm znowu zaczyna się rozwijać, jego zasięg jest coraz większy, ma coraz więcej wyznawców i po woli wkracza w okres świetności taki jak to był w Starożytności czy w Średniowieczu. Jednak Wielbłądzizm przez wszystkie epoki był też wszechobecny w literaturze. O architekturze mowa już była, a na początku poprzedniego wpisu były wspomniane malowidła z jaskini La Scaux.

Więc gdy już o prehistorii wspomniane było, przejdziemy do starożytności. "Iliada" jest oparta na prawdziwej wojnie, a nad zwycięskimi Grekami cały czas czuwały Wielbłądy. "Odyseja" przedstawia podróż Odyseusza do domu. 10 lat nikt normalny na rozległych oceanach i morzach przetrwać by nie mógł, gdyby nie był Wielbłądzistą. Znamy wspaniałe, znane starożytne wiersze zaadresowane do kogoś, wychwalające. Przykładem tego są chociażby miłosne wiersze Safony, która pisze:
Do Wielbłąda.
Szczęśliwy mi się zdaje jak Bóstwa Wielbłądzie
Ten, co siedzi naprzeciw ciebie teraz
I tak bardzo blisko twojego słucha
Błogiego głosu, ukochany Wielbłądzie.

Starożytność zaczniemy nietypowo, bo od wiersza nawiązującego do postaci ze średniowiecza. Leopold Staff w wierszu "Wróbel" mówi tu tak naprawdę o Wielbłądzie, który jest niepozorny, a jednak jak ważny. Już pierwszy wers dużo mówi:
"Kochany wielbłądzie mój, obywatelu".
Piękne ukazanie Wielbłądzizmu, piękne.

Przejdźmy do Renesansu. Bardzo ważne dzieło powstałe w tej epoce "Utopia", opowiada o Wielbłądzim Raju. Autor, Tomasz Morus miał wizję, pod której wpływem napisał te dzieło, które jest bardzo ważne dla Wielbłądzistów. Petrarka pisał wspaniałe wiersze na temat Wielbłądów. Poruszał tu kwestię wiary i rozterki. Rozpaczał po tym, jak odwrócił się od Wielbłądów, a swoją poezją próbował na powrót wkupić się w ich łaski:
"Oddawszy ziemi to, co jest w człowieku
Ziemskiego, Wielbłąd odszedł ode mnie."
Kochanowski  w swych hymnach pisał wprost:
"Czego dasz nam Wielbłądzie, za swe hojne dary?"

W Baroku nie pisano za wielu wierszy na cześć Wielbłądów, więc ominiemy tą epokę ubogą w Wielbłądzizm.

Oświecenie ma jeden tekst, który jest jednym z kluczowych dla literatury Wielbłądziej. Oddaje wszystko to, co najpiękniejsze, a jest nią "Do króla" Krasickiego, kolejnego zagorzałego Wielbłądzisty w dziejach polskiej literatury.

Romantyzm aż kipi od Wielbłądzizmu, dlatego też przytoczone zostaną kluczowe utwory:
Adam Mickiewicz w "Odzie do Wielbłąda" pisze:
"Wielbłądzie! Dodaj mi skrzydła!"
lub
"Wielbłądzie! ty nad poziomy
wylatuj"
Motyw Wielbłąda pojawił się w sławnych "Dziadach":
"Na głowie kwietny ma wianek
W ręku zielony badylek
 A przed nią bieży Wielbłądzik
A nad nią lata Wielbłądek"
Wiadomo też, że młody Werter cierpiał, bo nie rozumiał sensu Wielbłądzizmu i Wielbłądy się od niego odwróciły. Cóż, za idiotyzm się płaci. wielbłądy bardzo mocno trzymają się tej zasady, dlatego Wielbłądziści to sami inteligentni/dziwni ludzie.

W Pozytywiźmie Asnyk pisze:
"Szukajcie prawdy wielbłądziego płomienia,
Szukajcie nowych, wielbłądzich dróg!
Za każdym krokiem w tajniki wielbłądzistego stworzenia
Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,
I większym staje się Wielbłąd"

W literaturze współczesnej jest bardzo dużo przykładów Wielbłądzizmu. Zagorzałym Wielbłądzistą były takie osobistości jak Tuwim, czy Szymborska. Za dużo tego, żeby przytaczać, ale każdy znajdzie Wielbądzi sens w ich twórczości.

Wielbłądy w literaturze  odgrywały wiele ról. Wychwalano je, proszono o coś, wykorzystywano w wiarę w nie do pokrzepienia serc. Można z tego wywnioskować, że Wielbłądzizm to religia, która podnosi na duchu i wspiera.

Camel.

niedziela, 21 października 2012

Wielbłądzizm w historii.

Nie każdy wie, że Wielbłądy to nie są tak naprawdę zwykłe zwierzęta. Tak naprawdę zwierzętami nie są. Wielbłądy trudno zaliczyć do jakiejś kategorii, nie da się ich zaszufladkować - same w sobie są nowym rodzajem, gatunkiem.
Już wieki temu Wielbłądy cieszyły się wielkim poważaniem (miały w poważaniu wszystkich tych, którzy w nie nie wierzyli - wszyscy nie-Wielbłądziści, wszyscy anty-Wielbłądziści. Albowiem wszyscy niewierni... mają przesrane. Po prostu.), a krąg ich wyznawców powiększał się bez przerwy. Już w prehistorii wierzyło się w te boskie stworzenia. Są na to dowody! Przecież każdy wie, że w sławnej jaskini La Scaux na ścianach widnieje wiele malowideł przedstawiających Wielbłądy. Ludzie malowali je natchnieni Wielbłądzią Mocą.
Każdy wie, że w Starożytności wznoszono wspaniałe budowle, od piramid... przez piramidy... po piramidy. W każdym razie: wszystkie książki, źródła historyczne mówią nam, że piramidy były grobowcami, w których chowano faraonów. Labirynty, skarby i te sprawy. Jest w tym ziarnko prawdy. Otóż faraonów strzegły Wielbłądy, a labirynty były stworzone po prostu po to, żeby wielbłądy miały dużo przestrzeni do (nie)życia. I teraz płynnie przeskakujemy do starożytnej Grecji - a niby skąd wziął się mit o Minotaurze? Rzekomy minotaur to Wielbłąd, a Tezeusz to kapłan Wielbłądzizmu, tkz. Naczelny Wielbłądzista. Niewierni przerobili tą historię, wsadzili tam wątek przygodowy, babkę, która była krawcową i miała nitki na zbyciu, gościa, który się naćpał i widział gościa z głową byka. Więc pamiętajcie, drodzy Wielbłądziści, jak będziecie się uczyć na lekcjach historii lub polskiego o tym micie. Bo jest to błąd. A nawet Wielbłąd. Oczywiście nie trzeba wspominać, że głównym tematem rozmów (czy to w łaźniach, czy na Forum Romanum) były Wielbłądy, a walki gladiatorów to tak naprawdę albo walka ku czci Wielbłądów, albo boskie potyczki Wielbłądzistych Bóstw.
W średniowieczu Wielbłądzizm również prężnie się rozwijał. Etos rycerski to tak naprawdę miłość do Wielbłądów, oddanie Wielbłądom, odwaga w walce o Wielbłądy, posłuszeństwo Wielbłądom i wiele innych. Oczywiście turnieje rycerskie oparte są na tym samym co walki gladiatorów - Wielbłądy, Wielbłądy i jeszcze raz Wielbłądy. Średniowiecze to bardzo obszerny temat. Jeśli mówi się o architekturze, to prawie zawsze na myśl przychodzi styl gotycki i romański. W stylu gotyckim, który kojarzy się z przepychem, licznymi mozaikami ale nie z wielbłądami! No i to kolejny błąd (wiel-błąd). Bo co było wątkiem głównym wszystkich naściennych malowideł? No i chyba tych kościołów nie wznoszono ku czci chrześcijańskiego boga? Naprawdę tak myśleliście? Biedne, zagubione duszyczki... co z was robi ta "edukacja". Jednak to czas, żebyście wstąpili na dobrą drogę i uświadomili sobie, że natchnieniem do przeróżnych przepychów były Wielbłądy i ich Cudowna Moc, a budowle wznoszono ku czci Wielbłądów.
Kościoły w stylu romańskim też były przeznaczone tak naprawdę dla licznych Wielbłądzistów, którzy zbierali się w takim ciemnych kościółku i zbici w ciasną kupę odmawiali Posępne Wielbłądziste Pieśni.
Dlaczego upadł Konstantynopol? Bo było tam od groma niewiernych! Musieli ponieść konsekwencję swej niewiary, oczywiście. Krzysio Kolumb Amerykę odkrył z pomocą Wielbłądziej Mocy, Vasco da Gama szczęśliwie przepłynął do Indii dlatego, że był zagorzałym Wielbłądzistą i Wielbłądy nad nim bez przerwy czuwały, a Magellan zwątpił, dlatego użyźnił glebę na wyspie Mactan (wkurzył tamtejszym Wielbłądzistów). Oczywiście Wojna trzydziestoletnia miała podłoże religijne - Wielbłądziści tłukli się z Lamistami, niewiernymi i Wyznawcami Jednorożców. W rewolucji francuskiej swój udział Wielbłądy też oczywiście miały, a na kongresie wiedeńskim Wielbłądy szalały na całego.
I i II Wojna Światowa miała miejsce dlatego, że w tym okresie czasu ludzie odwrócili się od Wielbłądów. Wielbłądzizm miał w tym okresie duży spadek, dlatego początek wieku XX był taki, jaki znamy ze źródeł historycznych i tu akurat jest prawda.

Wielbłądzizm w wydarzeniach historycznych, architekturze, życiu codziennym ludzi z wszelkich epok historycznych był zawsze obecny. W różnych natężeniach, ale nigdy nie zginął. Zawsze trwał i trwać będzie. Jest bardzo dużo dowodów na istnienie Wielbłądów, na to, że Wielbłądzizm istniał już tysiąc lat temu a nawet i wcześniej. To piękne, dlatego my, jako Wielbłądziści musimy trwać w wierze!

Camel.

piątek, 19 października 2012

Na wstępie.

Blog ten będzie w pełni poświęcony pewnej religii - Wielbłądzizmowi. Jak sama nazwa wskazuje, jest to wiara w Wielbłądy. Ale nie w byle jakie Wielbłądy! Otóż to nie wielbłądy, a Wielbłądy.

Dlaczego właśnie religia dotyczy akurat tych zwierzątek, cała geneza powstania, główne bóstwa, modlitwy i wiele innych ukarze się w następnych notkach, które będą zamieszczane przez Generała Martetsu Naczelnego Wielbłądzistę. 

Jeżeli zainteresowałeś się już teraz chociaż troszkę, albo jesteś zagubioną duszyczką/nie wiesz po co żyć/nie wiesz, w co wierzyć (niepotrzebne skreślić) - tutaj znajdziesz sens życia!


Camel.